Nie jest również zgodne z prawem, by śledztwo prowadzić dowolnie długo, a jest niedopuszczalne, by je przeciągać, gdy stosowane jest tymczasowe aresztowanie. Trzeba mieć na uwadze, że oprócz śledztwa do ewentualnego skazania za przestępstwo potrzeba jeszcze rozprawy głównej, a czynności te należy wykonać w okresie dwóch lat. W środę 15 marca Sąd Okręgowy w Katowicach rozpoznawał zażalenie na postanowienie o aresztowaniu. Zdecydował, że sekretarz Warszawy pozostanie w tymczasowym areszcie. MPO prokuratura sąd Jest akt oskarżenia. Obecnie przebywa w areszcie tymczasowym. Grozi mu 25 lat więzienia. Poinformowała kolegów, kiedy Eryk kończy lekcje Ich sąd nie umieścił w areszcie, natomiast Co istotne, obrońcę można ustanowić osobie podejrzanej (czyli na etapie po przedstawieniu osobie zarzutów), a nawet oskarżonej (czyli na etapie po wniesieniu aktu oskarżenia do sądu), również podczas jej pobytu w tymczasowym areszcie (a zatem w sytuacji, w której po upływie 72 godzin od minuty zatrzymania osoba wciąż pozbawiona Warunki przebywania w tymczasowym areszcie nie mogą uwłaczać godności osoby tymczasowo aresztowanej i nie mogą prowadzić do jej. Reklama. Reklama. dziennik.pl; 8. Podstawą przyjęcia paczki z zewnątrz jest zatwierdzona przez dyrektora prośba o przyjęcie paczki, która jest ważna przez okres 30 dni od dnia zatwierdzenia. 9. Zawartość paczki musi być zgodna z zatwierdzoną prośbą, a w paczce musi znajdować się spis jej zawartości zgodny ze stanem faktycznym i wykazem rzeczy w zatwierdzonej ud8V. 13 lipca 2020Bez wyroku, często na podstawie zeznań jednego świadka lub niejednoznacznych poszlak. Według Rzecznika Praw Obywatelskich tymczasowe aresztowanie dotyczy nawet 10% wszystkich osób przebywających w aresztach i więzieniach. Ale ta “tymczasowość” często jest wyłącznie umowna i potrafi trwać nawet 12 areszt tymczasowy – patologia polskiego wymiaru sprawiedliwościNawet 9 tys. osób rocznie przebywa w aresztach tymczasowych, co jasno pokazuje, że w naszym kraju nadużywa się stosowania tego środka zapobiegawczego. W efekcie każdego roku do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka trafia nawet kilkadziesiąt skarg, które kończą się wygraną aresztowanie powinno być stosowane na czas niezbędny. W postępowaniu przygotowawczym można aresztować podejrzanego na 3 miesiące, a maksymalnie na rok. Jednak górna granica jest wyłącznie umowna. W rzeczywistości Sąd Apelacyjny może przedłużać areszt bez lat i 3 miesiące “tymczasowego” aresztowania W 2012 roku zakończyła się sprawa mężczyzny, który został uniewinniony od zarzutu zabójstwa. Przesiedział w areszcie 12 lat i 3 miesiące. Inną głośną sprawą było aresztowanie Macieja Dobrowolskiego. To dla niego kibice Legii Warszawa zorganizowali akcję “Uwolnić Maćka”, którą zainteresował się Adam Bodnar, Rzecznik Praw Obywatelskich. W 2016 roku zwrócił się on do Trybunału Konstytucyjnego o stwierdzenie niezgodności z Konstytucją przepisów związanych z tymczasowym aresztowaniem. RPO wskazał przede wszystkim na zapisy związane z poszanowaniem godności człowieka (art. 30 Konstytucji), nietykalnością i wolnością osobistą (art. 41 ust. 1), prawem do sprawiedliwego rozpatrzenia sprawy bez uzasadnionej zwłoki (art. 45 ust. 1).Niestety w 2019 r. Trybunał Konstytucyjny nie przychylił się do wniosku Rzecznika Praw Obywatelskich, jednocześnie uznając, że przepisy są zgodne z Konstytucją. Kilku sędziów złożyło zdania odrębne. Nie zmienia to jednak sytuacji prawnej w naszym kraju i wciąż trzeba się liczyć z nieustannie przedłużającymi się “tymczasowymi aresztowaniami”. Wersję do odsłuchania poniższego wpisu możesz znaleźć w tym miejscu : KRĄG PRZESTĘPSTWA # 11 Co grozi za załamanie kwarantanny. ************************************************ W Polsce jest stan epidemii spowodowanej koronawirusem. Część z nas przebywa w kwarantannie. Jest to dość dolegliwe. Zrozumiałe są zatem pokusy, aby z kwarantanny zrezygnować, tym bardziej, że pogoda sprzyja spacerom. Czym jest kwarantanna dowiesz […] Informacje o rozprzestrzenianiu się Koronawirusa (COVID – 19) na świecie dopływające z każdej niemalże strony popchnęły mnie do stworzenia tego wpisu. Czy światowa pandemia będzie miała wpływ na los tysięcy aresztowanych w Polsce? SĄDY WSTRZYMUJĄ ROZPOZNANIE SPRAW Od dnia 13 marca do końca miesiąca (na razie) wszystkie sądy wstrzymują procedowanie na rozprawach oraz posiedzeniach jawnych. […] Kilka lat temu byłem obrońcą w procesie, jakich są dziesiątki tysięcy w calej Polsce. Pomagałem panu Arturowi uniknąć kary więzienia. Za co ? O tym poniżej. Wówczas się udało. Wczoraj po raz drugi poprosił mnie o pomoc, tym razem dzwonił z aresztu. HISTORIA ARTURA Artur jest takim jak ja i ty, zwykłym – nie to […] Wersję poniższego wpisu do odsłuchania możesz znaleźć w ramach podcastu „KRĄG PRZESTĘPSTWA” tutaj. _____________________ W ostatnim wpisie Schutzhaftbefehl wyjaśniłem, że policja nie ma prawa sama zastosować tymczasowego aresztowania. Zapytasz – jak to? Przecież ciągle się słyszy, że „policja zatrzymała” jakąś tam osobę i ktoś tam przebywa w”policyjnym areszcie„. Już spieszę z wyjaśnieniami. ARESZT ARESZTOWI NIE […] Zapewne słyszałeś historię dziennikarza Kamila Durczoka. Otóż mężczyzna uniknął tymczasowego aresztowania związanego z jego nie do końca trzeźwą podróżą samochodem przez pół Polski. Nieco informacji możesz znaleźć w moich wcześniejszych wpisach: KAMIL D. i jego niesamowite BMW ; PORĘCZENIE ZA ARESZT . Sąd Okręgowy w Piotrkowie Trybunalskim nie uwzględnił zażalenia prokuratora na decyzję sądu rejonowego, który odmówił […] Tymczasowe aresztowanie jest jednym z najuciążliwszych środków zapobiegawczych. W jakich przypadkach sąd może zastosować ten środek? Oprócz kontaktu telefonicznego, przepisy dopuszczają osobisty i korespondencyjny kontakt z osobą tymczasowo aresztowaną. Od lipca 2015 r. doprecyzowano przepisy w zakresie kontaktu z osobą tymczasowo aresztowaną. Do 30 czerwca 2015 roku osoby tymczasowo aresztowane nie miały możliwości korzystania z telefonu oraz innych środków łączności przewodowej i bezprzewodowej (np. faks, telefon komórkowy). W obecnym stanie prawnym istnieje taka możliwość, jednakże pod pewnymi warunkami. Zdaniem Rzecznika Praw Obywatelskich, brak określenia maksymalnego czasu tymczasowego aresztowania jest niezgodny z konstytucją oraz Konwencją o ochronie praw człowieka i podstawowych wolności. Tymczasowe aresztowanie można zastosować jedynie w celu zabezpieczenia prawidłowego toku postępowania (wyjątkowo celu zapobiegnięcia popełnieniu ciężkiego przestępstwa). Stosowanie aresztu musi zapobiegać realnym obawom ucieczki, ukrywania się lub matactwa. Areszt może zabezpieczyć tok postępowania karnego w stosunku do osoby, która nie ma stałego miejsca pobytu w Polsce lub takiej, której grozi surowa kara (przy zbrodniach i najcięższych przestępstwach) lub zachodzi obawa, że dana osoba popełni ciężkie przestępstwo przeciwko życiu, zdrowiu lub bezpieczeństwu powszechnemu. W obecnym stanie prawnym brak jest określenia maksymalnego okresu trwania aresztowania tymczasowego w postępowaniu karnym. Dnia 20 listopada tego roku przepisami wprowadzającymi tak szeroką dowolność w stosowaniu środka zapobiegawczego w postaci tymczasowego aresztowania zajął się Trybunał Konstytucyjny. Oskarżony tymczasowo aresztowany może porozumiewać się ze swym obrońcą podczas nieobecności innych osób oraz korespondencyjnie. Zgodę musi wyrazić prokurator. Areszt wydobywczy to pojęcie, które nie znajduje uregulowania w żadnym z obowiązujących przepisów procedury karnej lub też ogólnie prawa. Pojęcie to jednak zostało sformułowane przez media i uczestników procesu na tle poszczególnych spraw sądowych. Pojęcie zagrożenia surową karą można rozumieć dwojako – w sensie potocznym oraz w sensie prawniczym. W sensie potocznym to po prostu obawa, że sąd wymierzy oskarżonemu wysoką (jak dla niego karę). W sensie prawnym pod pojęciem surowej kary rozumie się karę nie niższą niż 3 lata pozbawienie wolności. Jest to jedna z przesłanek stosowania tymczasowego aresztowania. Kodeks postępowania karnego określa warunki (przesłanki) zastosowania aresztu tymczasowego oraz warunki jego rozpatrywania. Konstrukcja określenia czasu trwania aresztu w toku postępowania karnego zawiera określenie pewnych reguł czasu trwania aresztu, ale też i wyjątki, których stosowanie sprawia, że de facto brak jest ustawowo określonych górnych granic czasowych stosowania tymczasowego aresztowania. Regulacje kodeksu postępowania karnego określają warunki (przesłanki) zastosowania aresztu tymczasowego oraz warunki jego rozpatrywania. Konstrukcja określenia czasu trwania aresztu w toku postępowania przygotowawczego – dochodzenia lub śledztwa – pozornie zawiera pewne “graniczne punkty” ich trwania, ale też wyjątki od tych reguł. Wyjątki te są o tyle ciekawe, że nie określają górnego pułapu czasu trwania tymczasowego aresztu. Środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania podejrzanego jest środkiem tzw. ostatecznej konieczności (tzw. ultima ratio) i powinien być stosowany w wyjątkowych przypadkach i wyłącznie na czas naprawdę niezbędny. Kodeks postępowania karnego reguluje zasady trwania tymczasowego aresztowania, przy czym (co jest wysoce problematyczne) nie określa jednoznacznie górnych norm czasu trwania takiego aresztu. Środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania to środek, który powinien być stosowany wyjątkowo i tylko wówczas, gdy inne środki zapobiegawcze nie zdołają wypełnić swojej funkcji. Obawa tzw. “matactwa” to jedna z przesłanek tymczasowego aresztowania. Jedną z przesłanek zastosowania aresztu tymczasowego (ujętą przez ustawodawcę wprost jako “wyjątkowa”) jest sytuacja, w której zachodzi obawa, że oskarżony, któremu zarzucono popełnienie umyślnej zbrodni lub występku, popełni przestępstwo przeciwko życiu, zdrowiu lub bezpieczeństwu powszechnemu, zwłaszcza, gdy popełnieniem takiego przestępstwa groził. Środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania to środek, który powinien być stosowany wyjątkowo i tylko wówczas, gdy inne środki zapobiegawcze nie zdołają wypełnić swojej funkcji. Obawa ukrywania się lub ucieczki sprawcy to jedna z przesłanek stosowania tymczasowego aresztowania. Zastosowanie tymczasowego aresztowania zawsze należy do sądu, niezależnie od tego czy postępowania karne jest na etapie postępowania przygotowawczego czy też na etapie postępowania sądowego. Jak powinno “wyglądać” postanowienie o tymczasowym aresztowaniu danej osoby? Środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania to środek, który powinien być stosowany wyjątkowo i tylko wówczas, gdy inne środki zapobiegawcze nie zdołają wypełnić swojej funkcji. Środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania to środek, który powinien być stosowany wyjątkowo i tylko wówczas, gdy inne środki zapobiegawcze nie zdołają wypełnić swojej funkcji. Środki zapobiegawcze stosuje się w celu zabezpieczenia prawidłowego toku postępowania karnego (np. uniemożliwiają oskarżonemu ucieczkę lub tzw. “mataczenie” w sprawie) a także wyjątkowo – w celu zapobiegnięcia popełnieniu nowego przestępstwa. Przepisy procedury karnej regulują szczegółowo warunki ich stosowania. Należy podkreślić, iż ustawodawca polski stworzył całą szeroką gamę środków zapobiegawczych. Tymczasowe aresztowanie jest jedynym izolacyjnym środkiem zapobiegawczym w polskiej procedurze karnej. Jednocześnie (co oczywiste) – jego stosowanie wiążę się z największą ilością dolegliwości dla oskarżonego/podejrzanego. Z uwagi na to, ustawodawca ustalił, iż instytucja tymczasowego aresztu ma być stosowana wyjątkowo, jako środek ostateczny – wówczas, gdy inne środki zapobiegawcze nie spełnią swoich funkcji. Zgodnie z konstytucyjną zasadą prawa do obrony – oskarżony lub podejrzany ma prawo do obrony, w tym ma prawo do posiadania obrońcy. Uprawnienie to istnieje również na etapie orzekania przez sąd o tymczasowym aresztowaniu. Trzeba jednak dodać, iż w istocie istnieją pewne obostrzenia (czy też trudności) związane z realizacją takiego prawa. W toku całego postępowania karnego aż do jego prawomocnego zakończenia (a nawet czasem – aż do rozpoczęcia wykonywania kary) mogą być stosowane tzw. środki zapobiegawcze. Środki te stosują organy prowadzące postępowanie i na ich decyzje służy podejrzanemu (lub oskarżonemu) zażalenie. Zgodnie z kodeksem postępowania karnego podejrzany (lub oskarżony) może w każdym czasie składać wniosek o uchylenie lub zmianę środka zapobiegawczego. Zasada ta dotyczy wszystkich środków zapobiegawczych, nie tylko aresztu tymczasowego. W postępowaniu sądowym wszystkie środki zapobiegawcze stosuje sąd. Zgodnie z kodeksem postępowania karnego oskarżony może w każdym czasie składać wniosek o uchylenie lub zmianę środka zapobiegawczego. Zasada ta dotyczy wszystkich środków zapobiegawczych, nie tylko aresztu tymczasowego. Zgodnie z treścią kodeksu postępowania karnego podejrzany (oraz oskarżony) może w każdym czasie składać wniosek o uchylenie środka zapobiegawczego w postaci tymczasowego aresztu lub zamianę zastosowanego środka zapobiegawczego w postaci aresztu na inny środek np. poręczenie majątkowe. W postępowaniu przygotowawczym środki zapobiegawcze generalnie stosuje prokurator, za wyjątkiem tymczasowego aresztowania, o którym decyduje sąd. Zgodnie z kodeksem postępowania karnego podejrzany może w każdym czasie składać wniosek o uchylenie lub zmianę środka zapobiegawczego. Zasada ta dotyczy wszystkich środków zapobiegawczych, nie tylko aresztu tymczasowego. Środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania to środek, który powinien być stosowany wyjątkowo i tylko wówczas, gdy inne środki zapobiegawcze nie zdołają wypełnić swojej funkcji. Ustawodawca w kodeksie postępowania karnego przyjął kontrowersyjną przesłankę stosowania tymczasowego aresztowania w postaci grożącej oskarżonemu (lub podejrzanemu) surowej kary. Zgodnie z kodeksem postępowania karnego na sądzie lub prokuratorze (zależnie od tego kto prowadzi obecnie sprawę) spoczywa obowiązek zawiadomienia pokrzywdzonego, jego przedstawiciela ustawowego lub osoby, pod której stałą pieczą pokrzywdzony pozostaje, o uchyleniu, nieprzedłużeniu lub zmianie tymczasowego aresztowania na inny środek zapobiegawczy, chyba że pokrzywdzony oświadczy, iż z takiego uprawnienia rezygnuje. Wobec oskarżonego można zastosować tymczasowe aresztowanie. Areszt ten jest nazywany prewencyjnym bądź ochronnym. Zasiłek pielęgnacyjny przysługuje osobom niepełnosprawnym i tym, które ukończyły 75 lat, jeżeli jest ona niezdolna do samodzielnej egzystencji. Osoba taka nie otrzyma jednak zasiłku, jeżeli przebywa w miejscu, które zapewnia jej całodobowe utrzymanie. Mój mąż został tymczasowo aresztowany przez prokuraturę. Nie mam z nim żadnego kontaktu – nie mogę się spotkać, zadzwonić ani odwiedzić w areszcie – podobno wymaga tego dobro śledztwa. Co mogę zrobić? Tymczasowe aresztowanie stanowi najbardziej dolegliwy ze znanych polskiej procedurze karnej środków zapobiegawczych. Jest jedynym środkiem izolacyjnym, który powinien być stosowany w wyjątkowy sytuacjach, w których inne łagodniejsze środki zapobiegawcze nie mogą spełnić należycie swych zadań. Kodeks karny wykonawczy wprost dopuścił możliwość stosowania tymczasowego aresztowania wobec skazanych odbywających karę pozbawienia wolności. Wspomniany akt normatywny określa także dokładnie prawa i obowiązki tymczasowo aresztowanych jednocześnie odbywających karę pozbawienia wolności. Karanie dyscyplinarne tymczasowo aresztowanych reguluje Kodeks karny wykonawczy. Wskazany typ odpowiedzialności ma duże znaczenie praktyczne dla osadzonych, ponieważ w sposób bezpośredni wpływa na ich warunki bytowe w areszcie śledczym. Kodeks karny wykonawczy zawiera zamknięty katalog kar dyscyplinarnych. Polskie prawo karne wykonawcze odrębnie reguluje zasady kontaktów osób tymczasowo aresztowanych ze światem zewnętrznym. Regulacje zostały ustanowione w celu zapewnienia możliwości realizacji celów środka zapobiegawczego, jakim jest zabezpieczenie prawidłowego toku procesu. Tymczasowe aresztowanie może być stosowane jedynie na mocy postanowienia sądu, na które zarówno podejrzanemu (oskarżonemu) jak i jego obrońcy służy zażalenie. Tymczasowe aresztowanie może być stosowane jedynie w przypadku wystąpienia ściśle określonych w kodeksie postępowania karnego okoliczności. Kodeks karny wykonawczy szczegółowo reguluje problem rozmieszczania tymczasowo aresztowanych w aresztach śledczych. Jednocześnie przepisy dotyczące wskazanego problemu odnajdziemy w rozporządzeniach Ministra Sprawiedliwości. Karanie dyscyplinarne tymczasowo aresztowanych od nowelizacji z 2003 roku reguluje Kodeks karny wykonawczy. Poprzednio zasady odpowiedzialności dyscyplinarnej tymczasowo aresztowanych były określone w regulaminie wykonywania tymczasowego aresztowania. Wskazany typ odpowiedzialności ma duże znaczenie praktyczne dla osadzonych. W sposób bezpośredni bowiem wpływa na ich warunki bytowe w areszcie śledczym. Polskie prawo wykonawcze przewiduje możliwość fakultatywnego odroczenia wykonania kary pozbawiania wolności przez sąd. Dla zastosowania wymienionej instytucji podstawowe znaczenie mają okoliczności dotyczące osoby samego skazanego. Przepisy modyfikują także zasady odraczania wykonania kary na korzyść kobiet ciężarnych oraz matek sprawujących opiekę nad dzieckiem do lat trzech po porodzie. Ogólne procedury określające zasady rozmieszczania tymczasowo aresztowanych w aresztach śledczych doznają uszczerbku w sytuacjach gdy osadzonym ma być osoba zakwalifikowana jako stwarzająca poważne zagrożenie społeczne albo poważne zagrożenie dla bezpieczeństwa aresztu. Główną konsekwencją wynikającą z nieobecności pracownika z powodu tymczasowego aresztowania jest możliwość wygaśnięcia jego stosunku pracy. Czy pracodawca w okresie tymczasowego aresztowania może rozwiązać z pracownikiem umowę? Popełnienie przez pracownika czynu zabronionego, w tym ciężkiego kalibru, czyli przestępstwa, rodzi określone konsekwencje w sferze prawa pracy. Z podejrzeniem jego popełnienia wiąże się możliwość stosowania wobec osoby podejrzanej środków zapobiegawczych przewidzianych w ustawie z 6 czerwca 1997 r. – Kodeks postępowania karnego ( nr 89, poz. 555 ze zm., dalej: Jednym z nich jest tymczasowe aresztowanie, które może być zastosowane niezależnie od tego, że podejrzany jest pracownikiem, na którym spoczywają obowiązki wynikające ze stosunku pracy, jak np. stawienie się w pracy w stanie fizycznej i psychicznej gotowości do jej świadczenia. Podstawy stosowania Tymczasowe aresztowanie może mieć miejsce w sytuacji, gdy zachodzą następujące przesłanki: - zachodzi uzasadniona obawa ucieczki lub ukrywania się oskarżonego, zwłaszcza gdy nie można ustalić jego tożsamości, albo - gdy nie ma on w kraju stałego miejsca pobytu. Polecamy produkt: Kodeks pracy 2016 z komentarzem + poradnik w prezencie Należy zwrócić uwagę, że tymczasowe aresztowanie to izolacyjny środek zapobiegawczy niebędący karą pozbawienia wolności, nie może więc być stosowany w sposób nieograniczony w czasie. Jednak dla wywołania negatywnych dla pracownika skutków wystarczający jest brak stawiennictwa w pracy przez okres trzech miesięcy z tego powodu. Skąd jednak pracodawca ma wiedzieć, że nieobecność zatrudnionego ma związek z tymczasowym aresztowaniem, a nie jest np. skutkiem zaginięcia? Powyższa kwestia nie jest uregulowana w prawie pracy. Z art. 261 par. 3 wynika jednak, że sąd, stosując tymczasowe aresztowanie, ma obowiązek niezwłocznie zawiadomić o tym pracodawcę. Wygaśnięcie stosunku pracy Główną konsekwencją wynikającą z nieobecności pracownika z powodu tymczasowego aresztowania jest możliwość wygaśnięcia jego stosunku pracy. Zgodnie z art. 66 par. 1 ustawy z 26 czerwca 1974 r. – Kodeks pracy ( z 2014 r. poz. 1502 ze zm., dalej: umowa o pracę wygasa z mocy prawa wraz z upływem trzech miesięcy nieobecności pracownika w pracy spowodowanej tymczasowym aresztowaniem, chyba że pracodawca wcześniej rozwiązał ją bez wypowiedzenia z winy pracownika. Należy zatem mieć świadomość, że sama czynność, jaką jest wydanie przez sąd postanowienia o tymczasowym aresztowaniu (nawet na trzy miesiące), nie spowoduje natychmiastowego wygaśnięcia stosunku pracy. Tak wskazał Sąd Najwyższy w wyroku z 2 marca 2011 r., sygn. akt II PK 213/10, w którym zwrócił uwagę, że art. 66 par. 1 przewiduje wygaśnięcie umowy o pracę nie z upływem trzech miesięcy od zastosowania wobec pracownika tymczasowego aresztowania, lecz z upływem trzech miesięcy jego nieobecności w pracy z tego powodu. W ocenie sądu jest to istotna różnica, ponieważ biorąc pod uwagę dosłowne brzmienie art. 66 par. 1 dla wygaśnięcia umowy o pracę jest wymagane, aby pracownik z tej przyczyny był nieobecny w pracy przez okres pełnych trzech miesięcy. Jak podkreślił SN, trzymiesięczny okres nieobecności w pracy nie musi się pokrywać z trzymiesięcznym okresem tymczasowego aresztowania. Dopiero z powodu nieobecności pracownika w pracy w związku z tymczasowym aresztowaniem umowny stosunek pracy wygasa w sposób automatyczny. Bez znaczenia jest więc wola stron w tym zakresie, powody, z jakich pracownik został aresztowany, jak i rezultaty postępowania karnego, w związku z którym aresztowanie nastąpiło. Mimo to przez okres trzech miesięcy stosunek pracy trwa niezależnie od tego, że pracownika nie ma w pracy. Wraz z ich upływem rolą pracodawcy będzie tylko formalne stwierdzenie jego wygaśnięcia. Co z terminami Pracodawca, którego pracownik został tymczasowo aresztowany, może mieć problem z ustaleniem początku biegu trzymiesięcznego terminu tego aresztowania. Przepisy kodeksu pracy milczą na ten temat, należy się więc odwołać do art. 263 par. 1 zgodnie z którym w postępowaniu przygotowawczym sąd, stosując tymczasowe aresztowanie, oznacza jego termin na okres nie dłuższy niż trzy miesiące. Zgodnie z art. 265 termin ten rozpoczyna swój bieg od dnia zatrzymania. Trzymiesięczny okres tymczasowego aresztowania, o którym mowa w art. 263 par. 1 z reguły nie będzie stanowił podstawy do stwierdzenia wygaśnięcia umowy o pracę na podstawie art. 66 par. 1 Zazwyczaj bowiem okres trzymiesięcznej nieobecności pracownika w pracy z powodu tymczasowego aresztowania obliczony z wykorzystaniem reguł prawa cywilnego, w szczególności art. 112 ustawy z 23 kwietnia 1964 r. – Kodeks cywilny ( z 2014 r. poz. 121 ze zm.) upłynie już po okresie trzymiesięcznego tymczasowego aresztowania. Z orzecznictwa wynika, że do trzymiesięcznego okresu nieobecności w pracy nie podlegają wliczeniu okresy absencji pracownika z innych przyczyn niż tymczasowe aresztowanie. Sąd Najwyższy w uchwale z 23 lutego 1984 r., sygn. akt III PZP 1/84, wskazał, że upływ trzymiesięcznego pobytu w tymczasowym areszcie przypadający na czas trwania urlopu bezpłatnego udzielonego pracownikowi w związku z pełnieniem funkcji w związkach zawodowych nie powoduje wygaśnięcia umowy o pracę w zakładzie pracy, który udzielił tego urlopu. Rozwiązanie umowy W praktyce może powstać wątpliwość, czy w okresie tymczasowego aresztowania pracodawca może rozwiązać z pracownikiem umowę. W pierwszej kolejności należy podkreślić, że tymczasowe aresztowanie stanowi inną usprawiedliwioną nieobecność w pracy. W związku z tym, zgodnie z art. 41 pracodawca nie ma prawa w tym czasie wypowiedzieć pracownikowi umowy. Warto też zwrócić uwagę na pogląd większej części ekspertów prawa pracy, zgodnie z którym w okresie trzymiesięcznej nieobecności w pracy z powodu tymczasowego aresztowania pracodawca nie może rozwiązać z pracownikiem umowy w trybie art. 53 (bez wypowiedzenia z przyczyn niezawinionych przez pracownika). Nie można jednak wykluczyć sytuacji, w której pracodawca będzie uprawniony do rozwiązania z pracownikiem tymczasowo aresztowanym umowy o pracę bez wypowiedzenia. Przykładem może być dopuszczenie się przez pracownika przestępstwa, które było oczywiste, i jednocześnie dyskwalifikujące z punktu widzenia kontynuowania zatrudnienia na dotychczasowym stanowisku. Zadaj pytanie na FORUM! W przypadku gdy wobec pracownika uchylono areszt tymczasowy przed upływem trzech miesięcy, powinien on podjąć pracę, a pracodawca powinien mu to umożliwić. Formalnie stosunek pracy trwa nadal. Jeśli pomimo zwolnienia z aresztu przed upływem trzech miesięcy pracownik nie zgłosił powrotu do pracy w stanie gotowości do jej wykonywania, pracodawca będzie mógł rozwiązać z nim umowę bez wypowiedzenia z jego winy ze względu na ciężkie naruszenie podstawowych obowiązków pracowniczych. [ramka 1] Ekwiwalent za urlop W sytuacji, gdy stosunek pracy wygasł na skutek trzymiesięcznej nieobecności pracownika w pracy w związku z tymczasowym aresztowaniem, może się pojawić wątpliwość, czy będzie mu przysługiwał ekwiwalent pieniężny za niewykorzystany urlop wypoczynkowy. Powyższa kwestia została poruszona w aktualnej co do zasady uchwale Sądu Najwyższego z 18 lutego 1976 r., sygn. akt I PZP 51/75. Sąd rozpatrzył w niej następujące zagadnienie prawne: czy pracownik, z którym umowa o pracę wygasła w trybie art. 66 par. 1 traci prawo do urlopu wypoczynkowego lub ekwiwalentu za urlop w roku, w którym wygaśnięcie nastąpiło? Sąd Najwyższy uznał, że w takim przypadku pracownik nie traci prawa do urlopu wypoczynkowego za rok, w którym miało miejsce wygaśnięcie stosunku pracy. Zatem w ocenie sądu, skoro wygaśnięcie stosunku pracy w tym przypadku nie skutkuje utratą prawa do urlopu, zatrudniony nie traci również uprawnień do ekwiwalentu pieniężnego z tytułu niewykorzystanego wypoczynku, w sytuacji gdy urlopu tego nie mógł wykorzystać w naturze. Brak wynagrodzenia Tymczasowe aresztowanie powoduje, że pracownik nie ma możliwości świadczenia pracy. Natomiast jedną z podstawowych zasad, jakie odnoszą się do wynagrodzeń pracowniczych, jest ta, że wynagrodzenie przysługuje za pracę wykonaną. Za czas niewykonywania pracy wynagrodzenie będzie się należało, gdy przepisy prawa pracy tak stanowią. Kodeks pracy nie przewiduje jednak wynagrodzenia za okres tymczasowego aresztowania. Oznacza to, że w typowych sytuacjach pracownik osadzony w areszcie nie będzie miał roszczenia o wypłatę pensji. Wyjątki są przewidziane w przepisach szczególnych, np. w pragmatykach służbowych. Przywileje takie wynikają z przepisów o pracownikach samorządowych, o służbie cywilnej czy z Karty nauczyciela. [ramka 2] ? W praktyce często dochodzi do mylenia sytuacji, które stanowią przyczynę wygaśnięcia umowy o pracę na podstawie art. 66 par. 1 Należy więc podkreślić, że powodem wygaśnięcia umowy o pracę na podstawie tego przepisu jest upływ trzech miesięcy nieobecności pracownika w pracy z powodu tymczasowego aresztowania, a nie wydanie postanowienia o trzymiesięcznym okresie tymczasowego aresztu RAMKA 1. Ponowne zatrudnienie pracownika Nie zawsze wygaśnięcie umowy o pracę będzie oznaczało dla pracownika ostateczne pożegnanie się z pracodawcą, u którego był zatrudniony przed tymczasowym aresztowaniem. Artykuł 66 par. 2 kodeksu pracy reguluje bowiem obowiązek pracodawcy do ponownego zatrudnienia pracownika, z którym umowa o pracę wygasła w związku z nieobecnością w pracy z powodu tymczasowego aresztowania. Możliwość taka istnieje pod warunkiem, że: ● postępowanie karne zostało umorzone lub w sprawie zapadł wyrok uniewinniający, ● pracownik w terminie siedmiu dni od uprawomocnienia się tego orzeczenia zgłosił swój powrót do pracy. Zatrudniony powinien mieć świadomość, że jeżeli nie zgłosi się do pracy w powyższym terminie, pracodawca nie będzie miał obowiązku jego ponownego zatrudnienia. Oczywiście może to zrobić, ale będzie to tylko jego dobra wola. Polecamy serwis: Umowa o pracę Mogą jednak wystąpić sytuacje, w których pracownik z powodów niezawinionych nie będzie miał możliwości zachowania siedmiodniowego terminu, np. ciężka choroba uniemożliwiająca poruszanie się. W takiej sytuacji dobrą praktyką będzie poinformowanie pracodawcy w dostępnej formie o chęci kontynuowania zatrudnienia, z jednoczesnym podaniem przyczyny braku stawiennictwa w zakładzie pracy. Przywracając pracownika do pracy, należy pamiętać, że powinno to nastąpić na dotychczasowych warunkach. Odnosi się to zarówno do kwestii zajmowanego stanowiska, jak i wynagrodzenia za pracę. Tylko w wyjątkowych przypadkach odstępstwo od powyższej zasady będzie dopuszczalne. Dla przykładu warto przywołać dość odległą w czasie, ale cały czas aktualną uchwałę Sądu Najwyższego z 19 grudnia 1980 r., sygn. akt I PZP 42/80. Odpowiada ona na pytanie, czy wykonanie obowiązku ponownego zatrudnienia określonego w art. 66 par. 2 wymaga zaproponowania pracownikowi takich samych warunków pracy i płacy, na jakich był zatrudniony przed wygaśnięciem stosunku pracy, czy też dopuszczalne jest zaproponowanie stanowiska, jakie jest aktualnie wolne, mimo że różni się zasadniczo od stanowiska poprzedniego. W odpowiedzi na powyższą kwestię SN podkreślił, że obowiązek ponownego zatrudnienia jest niezależny od możliwości zakładu pracy. W ocenie sądu zakład pracy jest zobowiązany ponownie zatrudnić pracownika na stanowisku dotychczasowym, równorzędnym lub innym zgodnym z jego kwalifikacjami, odpowiadającym w zasadzie poprzednim warunkom wynagrodzenia, pod warunkiem, że szczególne okoliczności nie stoją temu na przeszkodzie. Należy pamiętać, że przepisów dotyczących ponownego zatrudnienia pracownika, w sytuacji gdy zapadł wyrok uniewinniający i zgłosił on powrót do pracy w terminie siedmiu dni od jego uprawomocnienia się, nie stosuje się, gdy: ● postępowanie karne umorzono z powodu przedawnienia albo amnestii, ● w razie warunkowego umorzenia postępowania. RAMKA 2. Odmienności w pragmatykach służbowych 1. Pracownicy samorządowi i służba cywilna W przypadku tymczasowego aresztowania pracownika samorządowego albo członka korpusu służby cywilnej ich stosunek pracy ulega zawieszeniu z mocy prawa. W okresie zawieszenia otrzymują oni jednak płacę w wysokości połowy wynagrodzenia przysługującego przed aresztowaniem. W razie umorzenia postępowania karnego albo wydania wyroku uniewinniającego pracodawca musi wypłacić pozostałą część wynagrodzenia. Nie dotyczy to jednak warunkowego umorzenia postępowania. 2. Nauczyciele Dyrektor szkoły oraz nauczyciel mogą zostać zawieszeni w pełnieniu obowiązków w razie ich tymczasowego aresztowania lub pozbawienia wolności w związku z postępowaniem karnym. Wynagrodzenie zasadnicze nauczyciela w tym okresie ulega ograniczeniu najwyżej do połowy, w zależności od jego stanu rodzinnego. Obniżka następuje od pierwszego dnia miesiąca następującego po miesiącu, w którym nastąpiło zawieszenie. W okresie tym nie przysługują również dodatki oraz wynagrodzenie za godziny ponadwymiarowe. Jeżeli postępowanie dyscyplinarne lub karne zakończy się umorzeniem z braku dowodów winy albo wydaniem orzeczenia lub wyroku uniewinniającego, nauczycielowi należy zwrócić zatrzymane kwoty wynagrodzenia. Oprac. KTop Sebastian Kryczka ekspert ds. prawa pracy Podstawa prawna Art. 35 ustawy z 21 listopada 2008 r. o pracownikach samorządowych ( z 2014 r. poz. 1202 ze zm.). Art. 68 ustawy z 21 listopada 2008 r. o służbie cywilnej ( z 2014 r. poz. 1111 ze zm.). Art. 83 ustawy z 26 stycznia 1982 r. – Karta nauczyciela ( z 2014 r. poz. 191 ze zm.). Dołącz do nas na Facebooku! Tomasz Szwejgiert, zastępca redaktora naczelnego portali i od końca października jest przetrzymywany w areszcie tymczasowym. Oficjalnie pod zarzutem kradzieży 10 mln VAT. Podatku, który został zapłacony w 2017 r. Tomek przez lata pracował dla służb. Najpierw wywiadu, potem CBA. Gdy w 2018 r. styczniu zatrzymano go – to trzymano go 11 miesięcy. Zarzuty są nie do obrony. Tomek wyszedł w grudniu 2018 r. i złożył zeznania o tym jak domagano się, aby obciążył Donalda Tuska, szefa CBA Pawła Wojtunika i szefa ABW Krzysztofa Bondaryka, z tym ostatnim ma spółkę. Tomek przebywa w areszcie tylko na podstawie wyjaśnień brata funkcjonariusza CBA Jarosława Z. Ten konfident, współpracujący z CBA, policją i ABW, „przypomniał” sobie w grudniu 2018 r. jak Tomek wyszedł z więzienia, że był członkiem jego „grupy przestępczej”. Teraz utrzymuje sie areszt Tomkowi, aby przesłuchać ludzi. Tak to widzi prokuratura. Problem w tym, że są to ludzie, którzy nie znają Tomka, nie znają sprawy, nie wiedzą po co są wzywani. Ba, prokuratorzy nawet nie zadają przesłuchiwanym pytań o Tomka. Do Andrzeja Malinowskiego, płk Piotra Wypija (ex szefa delegatur ABW Gdańsk i Olsztyn), Grzegorza Brauna, dołączył redaktor Wojciech Czuchnowski, który poręczył za Tomka Szwejgierta. Jeżeli będziecie obojętni, to Tomek może kolejne miesiące spędzić w areszcie. Traci zdrowie, zabierają mu życie, uderzają w jego najbliższych. Tak się rodzą dyktatury i sprawa Tomka Szwejgierta jest probierzem na co może sobie pozwolić władza. Jan Piński

jak jest w areszcie tymczasowym forum